Nie mamy czasu pójść do kosmetyczki, cera nie wygląda najlepiej a trafia nam się w ostatniej chwili wyjście, na którym chcemy wyglądać jak najlepiej; co robić?
Można zaaplikować sobie błyskawiczną maseczkę (polecaną zwłaszcza przy cerze o poszerzonych porach i już jakby trochej zwiotczałej). Wystarczy ubić sztywną pianę z dwóch białek i kilku kropel cytryny; taką miksturę nałożyć na skórę twarzy i dekoltu (omijając okolice oczu) i pozostawić na skórze około 10 minut. Po tym czasie zmyć skórę ciepłą wodą a stanie się na powrót napięta i wygładzona. Jeśli skóra jest bardzo wrażliwa, lepiej zrezygnować z soku cytrynowego i nałożyć tylko samą pianę.
Warto także mieć w domu gotowe maseczki w wygodnych jednorazowych saszetkach. Przy tłustej cerze świetna jest maseczka matująca zapobiegająca jak sama nazwa wskazuje, błyszczeniu się skóry; przy cerze suchej najlepsza będzie maseczka silnie nawilżająca bardzo kremowa i gęsta a przy cerze mieszanej dobrze jest nałożyć najpierw maseczkę oczyszczającą a następnie nawilżającą?
