Przez ostatnie dwadzieścia lat każdy mój dzień rozpoczynał się od wypicia dwóch filiżanek mocnej kawy, bez czego nie wyobrażałem sobie normalnego działania w życiu codziennym. To było niezwykle kompulsywne uczucie pchające mnie w kierunku spożywania hektolitrów kawy, aby pozostawać w dobrej formie w mojej pracy i żeby mieć siły po wykonywaniu swoich czynności zawodowych do energicznego obcowania z moją własną rodziną. Niestety, jak łatwo można się domyślić, ten stan nie trwał w nieskończoność. Po tylu latach nieustannego wlewania w siebie olbrzymich dawek kofeiny mój organizm musiał w końcu odmówić posłuszeństwa i rzeczywiście tak się stało. Po wizycie u swojego lekarza rodzinnego okazało się, że podejrzewają u mnie pierwsze oznaki miażdżycy, która najprawdopodobniej została aktywowana poprzez moje częste spożywanie kawy. Osrodek leczenia uzaleznien był ostatnią deską ratunku dla mnie, aby wyrwać się z tego nałogu. Po prawie półrocznej terapii tak znienawidziłem kawę, że nie mogę na nią nawet patrzeć.
Osrodek leczenia uzaleznien

Sign in
Witamy! Zaloguj się na swoje konto
Forgot your password? Get help
Password recovery
Odzyskaj swoje hasło
Hasło zostanie wysłane e-mailem.