Nie lubię długo utrzymującego się na skórze tłustego filtru, jednak uwielbiam gładkość i aksamitność skóry, jaką daje jej naoliwienie czy olejowanie. Jak temu pogodzić? Warto zainteresować się produktami o innych konsystencjach. Uwagę moją przykuła oliwka w żelu Johnson & Johnson. Jest to produkt przeznaczony dla dzieci, jednak my, dorośli, z powodzeniem możemy stosować ją na swoje ciało. Jej główną zaletą, jaką udało mi się zauważyć, jest sposób aplikacji. Teraz już nie boję się, że nakładając oliwkę na dłoń płynie mi ona na ubranie czy podłogę. Oliwka jest w formie żelu, wiec ułatwia to jej nakładanie, ale także wchłanianie. Delikatnie pachnie. Dobrze nawilża skórę. Jest bardzo wydajna – już kilka kropli wystarczy, by posmarować całe ciało. W przypadku oliwki w płynie czy oleju nie było to takie oczywiste. Opakowanie jest ergonomiczne – dobrze się trzyma w dłoni i łatwo otwiera. Często zdarzało mi się, ze tłuste od oliwki w płynie ręce powodowały, że opakowanie wysuwało mi się z ręki lub miałam problem z otwarciem butelki, szczególnie gdy była zakręcania. Tu nie mam z tym problemów.
